Przejdź do głównej zawartości

Planowanie tygodnia

Człowiek generalnie ma do zrobienia wiele drobnych czynności każdego dnia. Ale zdarzają się rzeczy, którymi zajmujemy się kilka razy w tygodniu, niekoniecznie codziennie. Prosty przykład to ćwiczenia. Dla zdrowia 3 razy w tygodniu. Bez określonych dni czy godzin. Albo chcesz więcej czytać w nowym roku. I zakładasz, że na początek będzie to 2 razy w tygodniu po pół godziny. No i może chcesz jeszcze wprowadzić jeden zdrowy przepis dziennie w trakcie tak zwanego tygodnia. A weekendy...

Sposób o którym dziś piszę możesz wykorzystać w wielu obszarach. Kolejny z nich omówię za tydzień.

Dziś skupiamy się na powyższych czynnościach:
  1. Ćwiczenia 3 razy w tygodniu;
  2. Czytanie 30 minut 2 razy w tygodniu;
  3. 5 zdrowych posiłków w tygodniu.


Na powyższym zdjęciu dokładniej widzicie system prostej tabeli. Po lewej stronie wypisujemy czynność, po prawej mamy tabelę. Ilość okienek odpowiada naszemu założeniu. Jeżeli chcę ćwiczyć 3 razy to mam trzy wolne kratki, itd. Po wykonanej czynności zaznaczam, że miała ona miejsce. Dla wielu osób działa to motywująco. Może także porządkować to co mamy do zrobienia. Nie trzeba o tym pamiętać no i nie pomylimy ilości. A uwierzcie, że to się zdarza kiedy mamy dużo do zrobienia. 

Ja postanowiłam nauczyć się podciągać. Tak wiem, dla wielu osób nie jest to problem lub uważają, że jest to głupi cel. Dla mnie i moich słabych rąk coś niewyobrażalnego. Zatem ustaliłam konkretne kroki i zaliczałam je w głowie. Aż do momentu kiedy kilku różnych treningowych rzeczy nie zapisałam i zaczęło mi się mylić co już zrobiłam, a czego jeszcze nie. Nauczka konkretna i od tej pory szybko zaznaczam na jakim jestem etapie w każdym tygodniu. 

A co do odznaczania to możecie użyć dowolnego sposobu. Skreślić, postawić kropkę, zamalować, użyć koloru. Tu ważne są wasze indywidualne preferencje. Istotne jest jedynie systematyczne używanie tabeli. Jest prosta i zajmuje bardzo mało czasu, więc nie powinien to być problem. 



Możecie używać jej w kalendarzu, notesie, na kartce czy po prostu przykleić w widocznym miejscu. Jak Wam wygodnie. Nie trzeba do tego wymyślnych narzędzi. Wystarczy kartka i coś do pisania. Bardzo polecam, szczególnie jeżeli nie macie głowy do skomplikowanych systemów zadań lub nie macie czasu na wypełnianie kalendarzy.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Piktogramy z nauce wiersza lub tekstu

Jeżeli trafiłeś tutaj dzięki środowemu wpisowi to jest to strzał w dziesiątkę. Znasz już podstawy i jesteś gotów na wielką bombę. Zacznijmy zatem od nauki tekstu . Pamiętasz zdjęcie jakie towarzyszyło piktogramom w tekście? Możesz wrócić TUTAJ żeby je zobaczyć. Jest na nim krótki tekst, a nad nim obrazki. To one muszą znaleźć się w naszej głowie bez użycia tekstu. Co zatem zrobić? Kiedy całość jest dobrze rozrysowana zabieramy się za naukę poprzez tworzenie historyjki . Zaczynamy od tematu i łączymy go z pierwszym obrazkiem. Na przykład nauka tekstu, obrazek to zeszyt. Widzę siebie jak siedzę przy biurku i uczę się z zeszytu. Kolejny obrazek to książka. Rzucam zeszytem z którego wypadają kartki i wyciągam książkę. Jest popisana, kolorowa. Otwieram i też nią rzucam. Następny obrazek to ćwiczenia. Też mogę nimi rzucić lub zrobić coś innego dla odmiany.  Widać wyraźnie, że coś się tu dzieje. Nic nie jest oczywiste , a akcja jest rozbudowana i nierealna. Właśnie takie obraz...

Postanowienia noworoczne - ręka w górę

Ręka do góry kto robi listę postanowień noworocznych? Tak myślałam. Dużo Was. A teraz kto dotrzymuje niektórych, a najlepiej wszystkich? Hmm... tu już mniej. Zdecydowanie mniej. Przez kilka najbliższych dni będę na ten temat pisać Przeanalizuję kilka ciekawych elementów tej układanki. Zainteresowani? To do jutra.

Mapa myśli #2 zasady

Dziś chciałabym po raz drugi wspomnieć o mapach myśli. Moim zdaniem są świetnym narzędziem nie tylko do nauki, ale także do burzy mózgów. Dzięki niej zorganizowałam sobie obecny tydzień, kiedy jestem w domu. Rozpisałam plan pracy oraz wiosenne porządki . Sprawdza się rewelacyjnie. Skoro już wiemy do czego służy to przypomnę, że potrzebujecie kartkę (najlepiej A4), którą mamy poziomo oraz kilka ulubionych kolorów . Tak wiem, szybka mapa może ich nie mieć. Mój szybki szpic widzicie poniżej. Jak zacząć? Nie przekombinować. Na środku piszemy bądź rysujemy temat . Czym mniej słów tym lepiej. Mapa jest wtedy przejrzysta i zrozumiała. Ja temat obrysowuję najczęściej leżącym "jajkiem" i tak polecam zacząć, ale wasza inwencja może być różna i niestandardowa. W końcu każda mapa jest inna i wyjątkowa. Kiedy to już mamy czas na dalsze notowanie . Do tego służą tzw. gałęzie . Odchodzą od centralnego punktu jak promienie słoneczne i najlepiej rysować je tak ja...