Przejdź do głównej zawartości

Środa dzień wpisu

Od jakiegoś czasu mało publikuję nowych wpisów. Zastanawiam się nad tematami, szukam nowych rozwiązań, uczę się. Ponieważ pewne rzeczy już sobie poukładałam ogłaszam wszem i wobec, że środa będzie dniem publikacji nowego wpisu. Mam też pomysły na bonusy. One pojawią się od czasu do czasu w piątek. Najprawdopodobniej będą związane ze środowym tematem. Czyli takie rozwinięcie, które za bardzo ingerowało by we wpis główny. To jednak od czasu do czasu.

A jakie tematy będą poruszane? Wszystko co związane z szybką nauką, językami oraz planowaniem i organizacją. A od czasu do czasu moje przemyślenia
w podobnej tematyce.



Co ciekawe spodobał mi się także Instagram. Nie jestem mistrzem robienia zdjęć i przydałby mi się jakiś kurs, ale to w przyszłości. Teraz robię tematyczne fotki i skupiam się na pisaniu pod nimi wartościowych treści. Jak ktoś ma ochotę to zapraszam na @szybka_nauka_dla_kazdego

A teraz czas rozprawić się z Facebookiem. Tam jest taki haos, że ja wymiękam. Ilość spamu (bo nie można tego nazwać informacjami) po prostu mnie przeraża. Wchodzę i nie chcę tego widzieć. Od razu zatem uciekam. I to skutkuje moim nie wchodzeniem tam. A co za tym idzie nic nie dzieje się na mojej tablicy
stronie szybkiej nauki. Może w jakiejś wolnej (dłuższej) chwili zmobilizuję się
i zacznę to ogarniać. Ale to za jakiś czas.

A dziś zapowiadam nowy wpis tu na blogu. Będzie o piktogramach w szybkiej nauce. Już w najbliższą środę. A w piątek wpis dodatkowy z rozwinięciem tematu. Jaki? Przeczytajcie środowy post i wszystko będzie jasne.

I zgadnijcie w komentarzach o czym może być bonus.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Piktogramy z nauce wiersza lub tekstu

Jeżeli trafiłeś tutaj dzięki środowemu wpisowi to jest to strzał w dziesiątkę. Znasz już podstawy i jesteś gotów na wielką bombę. Zacznijmy zatem od nauki tekstu . Pamiętasz zdjęcie jakie towarzyszyło piktogramom w tekście? Możesz wrócić TUTAJ żeby je zobaczyć. Jest na nim krótki tekst, a nad nim obrazki. To one muszą znaleźć się w naszej głowie bez użycia tekstu. Co zatem zrobić? Kiedy całość jest dobrze rozrysowana zabieramy się za naukę poprzez tworzenie historyjki . Zaczynamy od tematu i łączymy go z pierwszym obrazkiem. Na przykład nauka tekstu, obrazek to zeszyt. Widzę siebie jak siedzę przy biurku i uczę się z zeszytu. Kolejny obrazek to książka. Rzucam zeszytem z którego wypadają kartki i wyciągam książkę. Jest popisana, kolorowa. Otwieram i też nią rzucam. Następny obrazek to ćwiczenia. Też mogę nimi rzucić lub zrobić coś innego dla odmiany.  Widać wyraźnie, że coś się tu dzieje. Nic nie jest oczywiste , a akcja jest rozbudowana i nierealna. Właśnie takie obraz...

Postanowienia noworoczne - ręka w górę

Ręka do góry kto robi listę postanowień noworocznych? Tak myślałam. Dużo Was. A teraz kto dotrzymuje niektórych, a najlepiej wszystkich? Hmm... tu już mniej. Zdecydowanie mniej. Przez kilka najbliższych dni będę na ten temat pisać Przeanalizuję kilka ciekawych elementów tej układanki. Zainteresowani? To do jutra.

Mapa myśli #2 zasady

Dziś chciałabym po raz drugi wspomnieć o mapach myśli. Moim zdaniem są świetnym narzędziem nie tylko do nauki, ale także do burzy mózgów. Dzięki niej zorganizowałam sobie obecny tydzień, kiedy jestem w domu. Rozpisałam plan pracy oraz wiosenne porządki . Sprawdza się rewelacyjnie. Skoro już wiemy do czego służy to przypomnę, że potrzebujecie kartkę (najlepiej A4), którą mamy poziomo oraz kilka ulubionych kolorów . Tak wiem, szybka mapa może ich nie mieć. Mój szybki szpic widzicie poniżej. Jak zacząć? Nie przekombinować. Na środku piszemy bądź rysujemy temat . Czym mniej słów tym lepiej. Mapa jest wtedy przejrzysta i zrozumiała. Ja temat obrysowuję najczęściej leżącym "jajkiem" i tak polecam zacząć, ale wasza inwencja może być różna i niestandardowa. W końcu każda mapa jest inna i wyjątkowa. Kiedy to już mamy czas na dalsze notowanie . Do tego służą tzw. gałęzie . Odchodzą od centralnego punktu jak promienie słoneczne i najlepiej rysować je tak ja...