Jak pisałam wczoraj dziś zajmiemy się robieniem map w zupełnie nieznany sposób. Moje doświadczenia bazują na tym co sama robię oraz na mapach moich uczniów. Sposóbten jest szybszy od tradycyjnych map, ale i może być mniej skuteczny, jeżeli chodzi o zapamiętywanie, ponieważ mniej wkładamy
w to wysiłku i zaangażowanie mózgu jest nieco inne.
O co zatem chodzi? Tak jak w tradycyjnej mapie na środku kartki umieszczam temat. Od niego odchodzą gałęzie. Na nich mam główne informacje, to co jest dla mnie ważne z danego tekstu. Ale tu zaczyna się zmiana. Teksty w szkolnych książkach mają obecnie bardzo dużo zdjęć, tabelek oraz innych obrazków. Przerabiany materiał kseruję (kolorowo) i za pomocą nożyczek, kleju czy taśmy uzupełniam moją mapę.
Jeżeli mam mapę o ptakach to zamiast malować każdego z nich, co może być dla niektórych osób trudne, po prostu wycinam je i przyklejam. Każda mapa czy skala też łatwa jest do wklejenia. Poniżej możecie zobaczyć moją mapę dotyczącą kilku rozdziałów z książki do geografii w klasie piątej. Dla rozróżnienia rozdziałów kolorami zaznaczyłam odpowiednie części. Poza tym skleiłem tu sześć kartek A4.
A poniżej inna mapa z tej samej książki. Tu jest jeden krótki rozdział na kartce A4.
Oczywiście taką mapę można robić na wiele sposobów. U mnie jeden rozdział to kilka minut "zabawy", a może wiele pomóc. Pochwalcie się jakie Wy robicie mapy. Pa.
Komentarze
Prześlij komentarz