Na liście postanowień noworocznych bardzo często pojawia się sport. Jest wiele trenerek i trenerów, którzy ułożyli swoje treningi i proponują Wam ćwiczenia w styczniu. To bardzo dobrze, ponieważ część osób wytrwa przez co poprawią zdrowie i kondycję. Nie mam nic przeciwko temu. Ja jednak chciałabym się bardziej skupić na rozciąganiu i uważności. Nasze ciało jest bowiem sztywne i przemęczone. W takim wypadku nie damy rady dobrze ćwiczyć z Anką, Ewką czy innym Warszawskim Koksem.
I jeszcze jedna ciekawostka. Kilka lat temu zgłębiając temat zdrowia odkryłam, że warto chodzić do fizjoterapeuty. Wielu Polaków to tam powinna się udać, aby wyzdrowieć. Ale to na inną dyskusję. Pewnie nie raz do tego wrócę.
W tym momencie proponuję JOGĘ. Od dziś, czyli od 2 stycznia rusza kolejna edycja noworocznego wyzwania. Nazywa się Dedicate. Cały kanał Adriene jest tutaj. Serdecznie go Wam polecam, bo bardzo mi pomógł.
Jak ja to robię? Wstaję rano, idę do łazienki, ogarniam się, a potem robię jogę. I dopiero w tym momencie zabieram się za inne rzeczy. Nie słucham głosu w głowie: "wracaj do ciepłego łóżka". Nie dyskutuję ze sobą. Czasem pół śpiąc, ale wyciągam matę i robię co mam zrobić. Niby nic wielkiego, a jednak. I właśnie to Wam polecam.
Komentarze
Prześlij komentarz