Nie chcesz podążać wyznaczonymi wcześniej ścieżkami? Moje posty do Ciebie nie przemawiają? Są rzeczy, które możesz zrobić tu i teraz. I są osoby, którym dużo bardziej to odpowiada. Co mam na myśli?
W styczniu weź jedną rzecz do zmiany. Zrób to od początku w 100%. Nie główkuj, nie zastanawiaj się, nie analizuj. Zrób to teraz.
Przykład. Od teraz nie piję słodkich napojów. Jakich? WSZYSTKICH.
A co jest dozwolone? Woda. Gazowana, niegazowana, średniowieczna. Kranówka, butelkowana. Każda, która jest "czysta" lub z naturalnymi dodatkami typu cytryna, limonka, mięta, lód itp. Kawa i herbata. Nieważne jaką pijesz. Nie jest kolorowym napojem z butelki więc zostaje. Kakao też potrafi mieć tonę cukru, chemii i nie wiadomo czego jeszcze, ale nie jest kolorowym napojem. Zostaje. Podobnie alkohol. Coś pominęłam?
Pij tak jak zwykle. Nie zastępuj cukru słodzikami, nie szukaj "lepszej" opcji. Nie kombinuj. Napoje to napoje. I wylatują. Czy są z gazem czy udają sok nie ma tu znaczenia. Reszta zostaje po staremu.
Trzymaj się TYLKO (albo aż) tej jednej zasady. Cały miesiąc tylko to. Ogłoś to wszystkim, zapisz sobie wszędzie. Zrób jak chcesz, ale zasada pozostaje nienegocjowalna. Bez wyjątków. Koniec. A w lutym powiedz mi co o tym myślisz.
Komentarze
Prześlij komentarz